Zakaz konkurencji – domysły pracodawcy to za mało
11 czerwca 2024 r. Sąd Rejonowy w Człuchowie (IV P 41/23) wydał wyrok w sprawie dotyczącej potencjalnego naruszenia zakazu konkurencji przez pracownika firmy zajmującej się produkcją i hurtową sprzedażą materacy.
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że to kolejna typowa sprawa związana z naruszeniem zakazu konkurencji, jednak pracodawca wypowiedział pracownikowi umowę o pracę z powodu utraty zaufania, ponieważ ten m. in. parkował samochód służbowy na bezpłatnym parkingu rzekomo konkurencyjnego przedsiębiorstwa…
Naruszenie zakazu konkurencji nie może być domniemane
Powodem zwolnienia było podejrzenie, że pracownik mógł działać na szkodę firmy, ponieważ widywano jego samochód w pobliżu sklepu z materacami, gdzie pracowała jego żona. Pracownik nigdy nie wspominał o tym, że jego małżonka prowadzi działalność konkurencyjną do spółki. Co więcej, mężczyzna spędzał w sklepie żony nie tylko swój czas wolny od pracy, ale przebywał tam również w godzinach pracy, na co wskazywać miał czas postoju samochodu służbowego.
Sąd Rejonowy w Człuchowie w wyroku wskazał, że samo parkowanie w pobliżu sklepu nie świadczy o prowadzeniu działalności konkurencyjnej oraz wyraźnie podkreślił, że w przedmiotowej sprawie pracodawca nie przedstawił wystarczających dowodów na to, aby parkowanie samochodu służbowego pracownika mogło być traktowane jako dowód na prowadzenie działalności konkurencyjnej – nie można dorozumiewać lub domniemywać naruszenia zakazu konkurencji czy naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa.
Precyzyjne określenie zakazu konkurencji
Jak zostało podkreślone w wyroku, zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, umowy o zakazie konkurencji powinny być precyzyjnie określone, co oznacza, że nie wystarczy samo odwołanie się do ogólnych definicji działalności konkurencyjnej. W przedmiotowej sprawie umowa zawierała zbyt ogólne określenie konkurencji, co nie pozwalało na jednoznaczne stwierdzenie, że pracownik ją naruszył.
Co więcej, zdaniem Sądu, również sprzedaż detaliczna materaców nie jest działalnością konkurencyjną do hurtowej sprzedaży materaców, gdyż dotyczy innego rodzaju usług, a działalność żony pracownika nie była skierowana do tego samego kręgu odbiorców i nie obejmowała tego samego terytorium, co działalność spółki.
Nowe spojrzenie na zakaz konkurencji
Wyrok Sądu Rejonowego w Człuchowie jest ważnym sygnałem dla pracodawców, że zakaz konkurencji to nie tylko pusty zapis, ale faktyczne wyzwanie, które wymaga precyzyjnej interpretacji i konkretnych dowodów na jego naruszenie. Sąd jednoznacznie stwierdził, że nie można domniemywać naruszenia zakazu konkurencji na podstawie niejasnych okoliczności.
Przygotowała:
Martyna Dobrowolska
Asystentka Prawna
Najnowsze komentarze