Nowe zasady dla absolwentów – status studenta zostaje z nimi do października?

W komisjach sejmowych trwają prace nad projektem nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, który może istotnie uprościć życie zarówno studentom, jak i pracodawcom. Zmiana, choć na pierwszy rzut oka techniczna, dotyka bardzo praktycznej kwestii: czy absolwent po obronie licencjatu nadal jest studentem i czy trzeba za niego opłacać składki ZUS?

Nowy projekt przewiduje, że osoba, która ukończyła studia pierwszego stopnia, zachowa prawa i status studenta aż do 31 października tego samego roku. Dla pracodawców oznacza to jedno: mniej biurokracji, większa przewidywalność i brak konieczności zgłaszania takich osób do ZUS w okresie wakacyjnym.

Co dokładnie przewiduje projekt?

Zgodnie z treścią art. 109 projektu ustawy: „Osoba, która ukończyła studia pierwszego stopnia, zachowuje prawa oraz status studenta do dnia 31 października roku, w którym ukończyła te studia, z wyłączeniem prawa do świadczeń, o których mowa w art. 86 ust. 1 pkt 1-4.”

Zgodnie z założeniami: licencjat lub inżynier, który obroni się w czerwcu, nie traci automatycznie statusu studenta, jak ma to miejsce obecnie. Do końca października nadal korzysta z przywilejów przysługujących studentom, w tym m.in. zwolnienia z obowiązku opłacania składek ZUS przy umowie zlecenia.

Dlaczego potrzebna jest zmiana?

Obecny stan prawny powoduje sporo zamieszania. Z chwilą zdania egzaminu dyplomowego student traci status studenta, choć zachowuje niektóre prawa (np. możliwość korzystania z legitymacji do 31 października).

W praktyce oznacza to, że pracodawca zatrudniający taką osobę na umowie zlecenia musi od dnia obrony zgłosić ją do ZUS i odprowadzać składki.

To generuje problemy po obu stronach:

  • dla studentów – konieczność przejściowego odprowadzania składek przez 2-3 miesiące, mimo że od października znów będą studentami studiów II stopnia,
  • dla pracodawców – konieczność aktualizacji danych w ZUS i ponownego zgłaszania zleceniobiorców jesienią,
  • dla uczelni – masowe prośby o opóźnienie terminu obrony, by zachować status studenta jak najdłużej.

Jak wskazuje uzasadnienie projektu „świadomi tego obowiązku, studenci celowo opóźniają moment złożenia pracy dyplomowej na ostatnie dni września”. Efekt? Sztuczne przesuwanie terminów i nadmierne obciążenie dziekanatów.

Podsumowanie

Projekt przedłużający status studenta do 31 października to pozornie niewielka, lecz w praktyce bardzo istotna zmiana. Zmiana ma wejść w życie 1 stycznia 2026 r., ale już dziś warto śledzić proces legislacyjny i przygotować wewnętrzne procedury do nowych realiów. Bo choć ustawa jeszcze nie obowiązuje, jej kierunek jest jasny – prostota zamiast nadmiernych formalności.

 

Przygotowała:

Martyna Dobrowolska
Asystentka Prawna 

udostępnij:

podobne artykuły