
Granica między wypadkiem przy pracy a bójką – co na to Sąd Najwyższy?
Napięcia między pracownikami to zjawisko niemal nieuniknione, zwłaszcza w zespołach łączących osoby o różnych poglądach, charakterach czy doświadczeniu. Różnice zdań i temperamentów, a czasem sprawy osobiste, mogą prowadzić do narastających konfliktów – od drobnych nieporozumień po intensywne, trudne do opanowania spory.
Przed eskalacją kluczowa jest rola działu HR i przełożonych, którzy powinni wcześnie rozpoznawać symptomy konfliktu – napiętą atmosferę, uszczypliwości, unikanie kontaktu czy spadek efektywności. Pracodawca ma obowiązek przeciwdziałać mobbingowi i zapewnić bezpieczne środowisko pracy. Ich zadaniem jest nie tylko reagowanie, lecz także szybkie wychwycenie i zapobieganie eskalacji konfliktów.
Co, jednak gdy mimo starań dojdzie do fizycznego ataku w miejscu i czasie pracy? Wtedy pojawia się pytanie, czy jest to wypadek przy pracy, czy zdarzenie prywatne, niezwiązane z zatrudnieniem i bez skutków prawnych dla pracodawcy.
Wyrok Sądu Najwyższego
W wyroku z 26 lutego 2025 r. (II PSKP 8/24) Sąd Najwyższy podkreślił, że ocena, czy dane zdarzenie pozostaje w związku z pracą, wymaga analizy konkretnych okoliczności faktycznych – w szczególności istnienia związku miejscowego, czasowego i funkcjonalnego z wykonywaniem obowiązków pracowniczych.
Zasadniczo, jeżeli pracownik w miejscu i czasie pracy podejmuje działania, które nie mieszczą się w zakresie obowiązków – jak np. udział w bójce – dochodzi do zerwania związku zdarzenia z pracą. Ochrona z tytułu wypadku przy pracy obejmuje bowiem tylko te sytuacje, które mają bezpośredni związek z wykonywaniem obowiązków pracowniczych lub poleceń przełożonego.
Z drugiej strony – zgodnie z utrwalonym orzecznictwem – za wypadek przy pracy można uznać również zdarzenia, które nie mają miejsca bezpośrednio w trakcie świadczenia pracy, ale są związane z jej wykonywaniem. Bójka, co do zasady, nie mieści się w tej kategorii. Niemniej – jak pokazuje niniejsza sprawa – nie każda sytuacja jest jednoznaczna.
Tło sprawy: bójka w miejscu pracy
Powód wniósł pozew, domagając się uznania, że zdarzenie, do którego doszło na terenie zakładu pracy – polegające na pobiciu go przez innego pracownika – stanowiło wypadek przy pracy. Podkreślał, że nie znał wcześniej napastnika, nie był z nim skonfliktowany, a do starcia doszło z inicjatywy drugiego pracownika, on sam zaś działał wyłącznie w ramach obrony koniecznej.
Pracodawca odrzucił tę kwalifikację, argumentując, że przyczyną była prywatna animozja. Sąd Rejonowy oddalił powództwo, przyjmując, że przyczyną incydentu był konflikt o charakterze prywatnym, co wyklucza uznanie zdarzenia za wypadek przy pracy.
Powód nie zgodził się z tym stanowiskiem i wniósł apelację, na skutek której Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok, uznając, że wydarzenie miało związek z wykonywaniem pracy. Tym samym związek zdarzenia z pracą nie został zerwany. W uzasadnieniu wyroku Sąd II instancji wskazał, że sam spór wynikał z różnic w poglądach politycznych, a konkretnie wykorzystywania przez powoda do celów politycznych rozgłośni pracowniczej, w związku z czym, jak sam argumentował, do zerwania związku nie doszło.
Ocena prawna Sądu Najwyższego
W przedmiotowej sprawie główną osią rozbieżności była ocena, czy zdarzenie tj. bójka spełniało przesłanki z art. 3 ust. 1 pkt 1 Ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Choć ustalenia faktyczne sądów powszechnych były zgodne, to ich ocena prawna była odmienna.
Sąd Najwyższy w swoim orzeczeniu stwierdził m.in., że:
„Czasowy i miejscowy związek wypadku z pracą oznacza, iż pracownik doznał uszczerbku na zdrowiu w miejscu i czasie, kiedy pozostawał w sferze interesów pracodawcy. Wyłączenie tego związku następuje zaś w sytuacji, gdy pracownik przez istotę, sposób, a zwłaszcza czas trwania swej czynności i sposób zachowania daje do zrozumienia, że chce poświęcić się innym czynnościom o celach obcych pracodawcy, niezwiązanych z zatrudnieniem. (…) Zerwanie związku z pracą może też nastąpić w wyniku zdarzeń takich jak kłótnia czy bójka.”
Co do zasady, udział pracownika w bójce może prowadzić do zerwania związku z pracą. Jednak – jak zaznaczył Sąd Najwyższy – samo naganne zachowanie pracownika nie przesądza automatycznie o braku tego związku. Ocena ta może mieć znaczenie wyłącznie przy stosowaniu art. 21 ust. 1 ww. ustawy, który przewiduje wyłączenie prawa do świadczeń w razie rażącego niedbalstwa lub umyślnego działania pracownika.
Ostatecznie, Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną, uznając, że wykładnia art. 3 ust. 1 pkt 1 ww. ustawy dokonana przez Sąd Okręgowy była prawidłowa. Strona powodowa nie podniosła zarzutu naruszenia prawa materialnego poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, co uniemożliwiło uchylenie zaskarżonego orzeczenia, a także zasadność zastosowanej argumentacji.
Mając na uwadze związanie Sądu Najwyższego granicami zarzutów skargi kasacyjnej, wyrok Sądu II instancji został utrzymany w mocy, a bójkę, prawomocnie uznano za wypadek przy pracy.
Opracowała:
apl. adw. Aleksandra Jucha
Najnowsze komentarze